Czort napisał(a):Chodzi o kieliszki czy kartony?
Oczywiście że kartony

I jakaś jedna butelka mineralnej, trzeba czymś zapić

Moderator: Moderatorzy
Czort napisał(a):Chodzi o kieliszki czy kartony?
Beska napisał(a):zwariowane śpiewanie (czy raczej ryczenie)
mrBudziol napisał(a):Ot tak napisałem i wywiązała się dyskusja [...] po takiej popijawie następnego dnia wyruszacie w teren więc gratuluje zdrowia hehe
Marek napisał(a): Choć, niestety, czas gdy zlot nie liczył się bez ziemniaków z ogniska już minął.
Marek napisał(a):Beska napisał(a):zwariowane śpiewanie (czy raczej ryczenie)
To my na zlotach ryczymy? Kurde, jeśli tak, to ja chyba też podziękuję. Co się będę z hołotą zadawał.
mrBudziol napisał(a):W ogóle to żartem wspomniałem o tym piciu a Wy od razu tak na poważnie...
mrBudziol napisał(a):Choć, niestety, czas gdy zlot nie liczył się bez ziemniaków z ogniska już minął.
Beska napisał(a):Chyba nic nie stoi, aby tę szlachetną tradycję przywrócić - ja podpisuję się pod tym obiema rękami - skoro można nieść w plecaku: piwo (w ilości nieograniczonej), własnej roboty nalewki w ciężkim szkle, kartony itp. itd, to chyba i cztery ziemniaki da radę !!
grzegorz kluba napisał(a):A gdyby tak zlot wypadł na "piątce" to czy można tam rozpalić ognisko by to wszystko upiec?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość