Siasia_Mosad napisał(a):Skończyłam dyskusję z Tobą. Najlepszego.
Pa, pa

Moderator: Moderatorzy
Siasia_Mosad napisał(a):Skończyłam dyskusję z Tobą. Najlepszego.
Lucass napisał(a):Odnoszę nieśmiałe wrażenie, że kolega nataren lubi sobie od czasu do czasu protrollować...
Wpadł tak nagle i bez me, czy be ani kukuryku wszystkich krytykuje...![]()
A to bieganie po GSS mu się nie podoba, a to chodzenie z dzieckiem w nosidełku.
Jeśli taki z Ciebie zapobiegliwy tatuś, to ciekaw jestem kolego, czy wzywając taksówkę w mieście po "potknięciu się" zapewniasz dziecku fotelik? Bo z tego co wiem taksówkarze póki co nie mają obowiązku takowego wozić. A wożenie dziecka samochodem bez fotelika to dopiero skrajna głupota i nieodpowiedzialność. Pomijając penalizację takiego czynu.
A słyszałeś kolego o jakiejś akcji TOPR-u/GOPR-u, w wyniku której uratowano by "z opresji" dziecko w nosidełku? Bo ja osobiście nie pamiętam. Ale u mnie z pamięcią już nietęgo...
Więc zamiast potępiać w czambuł coś o czym prawdopodobnie nie masz zielonego pojęcia (pisze o konkretnej sytuacji wejścia na Babią w konkretnych warunkach pogodowych), zastanów się czy większej krzywdy nie robi mamusia spacerująca z dzieckiem w wygodnym, wypasionym, głębokim wózku, wzdłuż dajmy na to ruchliwej ulicy. I nie chodzi mi wcale o możliwość zaistnienia wypadku.
Jeżeli nie chcesz chodzić po górach z dzieckiem - nie chodź. Ale nie potępiaj innych, nie wiedząc nic na temat konkretnych sytuacji, które krytykujesz.
Pytanie które Ci zadałem traktuję retorycznie, bo chwilowo szkoda mi czasu na czekanie na odpowiedź. Ostatni dzień ładnej pogody mam zamiar wykorzystać przepedałowując kilka km
Ale podłączam się do uwag innych.
Pisz po polsku, a jeśli sprawia Ci to aż tak wielki problem, to może po prostu nie pisz?
Ale ona jest wyluzowana. Po prostu tak masuchy napisał(a):Siasiu Asiu, wyluzuj
Twój wpis był tylko kijem mającym wzbudzić poruszenie w mrowisku, co Ci się zresztą częściowo udało.nataren napisał(a):Moj wpis byl o niedpowiedzialnosci rodzicow zabierajacych maluszki na trudne wyprawy w gory.
sprocket73 napisał(a):ale o co się kłócicie, przecież dzieci w górach to normalna sprawa, przeważnie występują w wysokich partiach w małych stadach - oto dowód
p.s.
Marku, nie wiedziałem że znasz Adama?
Jaki ten świat mały
Może wybierzesz się z nim w listopadowe Tatry?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości