Góry po robocie na Kudłaczach
Jeśli znów odczuwasz w środku tygodnia to uczucie, które my czujemy – to dasz się przekonać na wspólny wyjazd w góry z pracy, z powrotem prosto do rankiem dnia następnego. Zapraszamy Cię na zwariowany wyjazd w góry w środku tygodnia, wieczorem, prosto po pracy, wprost do schroniska na Kudłaczach w Beskidzie Średnim.
Miejsce: Beskid Średni, schronisko PTTK na Kudłaczach
Termin: 25-26 kwietnia 2012 r.
W programie
-
nocleg w schronisku PTTK na Kudłaczach, jest to górskie schronisko PTTK położone najbliżej Krakowa;
-
sprawdzimy czy na Przełęczy Suchej rosną krokusy;
-
jak zwykle zamyślimy się nad tym, jak prosto i przyjemnie jest wyrwać się z miasta;
Plan ramowy
25 kwietnia 2012 r. (środa) wieczorem:
- Zbiórka o 18:30 w Porębie przy kościele. Poręba leży prawie dokładnie na północ od schroniska, w górze doliny potoku Trzemieśnianki
- Idziemy szlakiem zielonym pod Działek i później za czerwonymi znakami do schroniska
26 kwietnia 2012 r. (czwartek) rano:
- Spacer po lesie: zejście zielonym szlakiem na Przełęcz Suchą i powrót bez znaków, leśną drogą, do samochodów
Uwagi organizacyjne
-
Dojazd na miejsce zbiórki i powrót do Krakowa (lub innych miejsc) we własnym zakresie (praktycznie najlepiej samochodem)!
-
W zgłoszeniu prosimy o podanie, czy osoba dysponuje samochodem, którym może zawieźć i przywieźć uczestników bez samochodu oraz ile miejsc oferuje. Po otrzymaniu odpowiedniej ilości zgłoszeń organizator skontaktuje się z uczestnikami wyjazdu, aby ustalić, kto z kim jedzie. Po ustaleniu tego uczestnicy na własną rękę umawiają się z kierowcą co do godziny i miejsca wyjazdu z Krakowa.
-
Czas wyjazdu zaplanujcie tak, aby dojechać punktualnie na miejsce zbiórki. UWAGA: Po południu w Krakowie są korki i wyjazd z miasta może trwać dłużej, należy wziąć to pod uwagę!
-
Możliwy jest dojazd i powrót z innego miejsca niż Kraków. W takim wypadku prosimy o podanie tego w zgłoszeniu.
-
UWAGA: Organizator nie bierze odpowiedzialności za ew. szkody na pozostawionych samochodach oraz szkody wynikłe ze spóźnienia się do pracy (będziemy się starać nie spóźnić, ale nigdy nic nie wiadomo).
-
UWAGA 2: Zgłaszając sie wyrażasz zgodę na udostępnienie Twego adresu mejlowego oraz nru telefonu innym uczestnikom – w celu umożliwienia umówienia się z nimi na wyjazd.
Koszty
Przejazd+powrót samochodem, nocleg w schronisku na Kudłaczach 25 PLN + jedzenie (we własnym zakresie).
Porady dodatkowe
-
Konieczna latarka! Będziemy szli nocą.
-
Ubiór: pogoda w górach bywa zmienna. Należy więc zaopatrzyć się w ciepłe rzeczy (sweter, polar) oraz coś od deszczu. Na nogi wkładamy turystyczne buty, sprawdzone i wcześniej zaimpregnowane. Koniecznie czapka i rękawiczki. Polecamy ubrać się „na cebulę”, czyli tak, aby mieć na sobie kilka warstw odzieży; zawsze wtedy można coś ściągnąć gdy zrobi się cieplej, a potem ubrać gdy się ochłodzi. Jeżeli macie ochraniacze na spodnie to je weźcie – mogą być użyteczne, zwłaszcza przy błocie. Mogą przydać się kijki, zwykłe narciarskie lub teleskopowe. W schronisku należy mieć zmienne obuwie (klapki lub sandały). Dobrze jest mieć też rzeczy na przebranie po ewentualnym deszczu. Zapasowe, suche skarpetki są przyjemną odmianą po ich nieraz już przemoczonych poprzedniczkach.
-
Jedzenie. Każdy według potrzeb – kanapki (w górach chce się jeść!). Pamiętajcie o czymś do picia (bezalkoholowym) – najlepsza jest gorąca herbata w termosie i półtora litra wody mineralnej (lub źródlanej) na osobę. Kolację i śniadanie w schronisku możemy zjeść razem, weźcie półprodukty, czyli chleb i coś do chleba (ale nie pasztet, prosimy!) w ilościach wystarczających na te dwa posiłki. O tej porze roku dobrze sprawdza się wędlina (zamiast konserw). Na drogę nieodzowne są słodycze typu czekolada, cukierki etc. – dodatkowy zastrzyk energii zawsze może się przydać. Nie zapomnijcie wziąć ze sobą herbaty lub/i kawy. Dobrze mieć swój kubek. Zupki chińskie dla amatorów dań w proszku jak najbardziej wskazane.
-
Zabierzcie śpiwór, ew. karimatę. Na pewno przyda się scyzoryk lub inny nóż i łyżka. Nie zapomnijcie też leków, które musicie regularnie zażywać oraz podstawowej apteczki (m.in. środki od bólu głowy)
-
Nawet najwygodniejsze buty potrafią zdradliwie obetrzeć w najmniej oczekiwanym momencie. Dlatego zapakujcie kilka plastrów z opatrunkiem. Bandaż elastyczny jest również wskazany.
-
Gitara bądź inne instrumenty grające (no może z wyjątkiem pianina) są zdecydowanie pożądane na wieczór – jeśli tylko możecie – bierzcie!
-
Jeżeli nie jesteście ubezpieczeni – należy wykupić co najmniej 2-dniowe ubezpieczenie (w każdym biurze podróży).
UWAGA: Jeżeli jesteś członkiem PTTK i masz aktualnie opłaconą składkę to obejmuje Cię ubezpieczenie! -
No i na koniec uwaga czysto techniczna: choć często pakujemy się w ostatniej chwili i w pośpiechu dobrze jest zapakować sobie wszystko do reklamówek. Nie ma gorszej rzeczy niż przemoczone wszystkie rzeczy w plecaku!
Kontakt oraz wszelkie pytania
- Marek Cienkiewicz, tel. 606 318 980, marekc@onet.pl