105 rocznica istnienia izerskiej ”zubački”
W dniach 30 czerwca i 1 lipca tego roku Towarzystwo Kolejowe z Tanvaldu zorganizowało huczne obchody 105. rocznicy istnienia izerskiej “zębatki”. Linia ta, łącząca Tanvald z Harrachovem, uważana jest obecnie za jedyną czynną normalnotorową kolej zębatą w Europie.
![]() |
Podstawiony pociąg specjalny do Kořenova czeka na pasażerów w Tanvaldzie (po prawej) |
![]() |
Tu zaczyna się najdłuższy na całej linii Polubenský Tunel, jego długość wynosi 940 m. |
![]() |
Zębata lokomotywa spalinowa 715.003-0 z 1961 r. i parowa 310.0134 z 1913 r. |
![]() |
Emocjonujący przejazd przez Jizerský most – najwyższy na całej linii (26 m) |
![]() |
Harrachov – ostatnia stacja na trasie fot. Michał Woźniak, arch. www.naszesudety.pl |
Podstawową atrakcją tego pierwszego wakacyjnego weekendu była możliwość przejażdżki historycznymi “vlakami” złożonymi z dawnych wagonów, wozów silnikowych i zabytkowych lokomotyw zębatych i parowych. Składy takie kursowały wahadłowo pomiędzy Tanvaldem a Kořenovem oraz Kořenovem i Harrachovem. Specjalnie na tę okazję przybyły nawet dwa zabytkowe szynobusy z Żytawy, a centralne uroczystości odbywały się na dawnym dworcu granicznym w Kořenovie.
Pierwszy pociąg wjechał na stację w Kořenovie dokładnie 105 lat wcześniej, 30 czerwca 1902 r. Nowowybudowany odcinek miał za zadanie połączyć Jelenią Górę z Libercem w celu ułatwienia eksportu węgla kamiennego z zagłębia wałbrzyskiego do północnych Czech, a także wywozu drewna z Karkonoszy i Gór Izerskich oraz wyrobów szklanych produkowanych w podizerskich hutach. Zaledwie 7-kilometrowy fragment z Tanvaldu do Kořenova był wówczas dużym osiągnięciem technicznym: aż 20% tego odcinka musiano poprowadzić w czterech tunelach o łącznej długości 1408 m, z których najdłuższy mierzył 932 m, a dochodzące do 58‰ nachylenie torów wymusiło zastosowanie dodatkowej, zębatej szyny Abta, która współpracowała z kołem zębatym zamontowanym w lokomotywie. Kolejny, 280-metrowy tunel wydrążono ponadto pomiędzy Kořenovem a ostatnią po stronie pruskiej stacją w Tkaczach (obecnie Harrachov), a przez graniczną Izerę przerzucono stalowy most o wysokości 26 m.
Choć na codzień zębata szyna nie jest już wykorzystywana, linia kolejowa do Harrachova wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony turystów, a wszelkie organizowane na niej imprezy ściągają miłośników kolejnictwa nawet z sąsiednich krajów. Nie inaczej było i tym razem. Mimo że nie doszła do skutku największa zapowiadana atrakcja – przejazd zabytkowym składem przez granicę do Szklarskiej Poręby, uroczystości w Kořenovie zgromadziły rzesze pasjonatów, którzy świetnie bawili się we wspaniałej, przyjacielskiej atmosferze. Wszystkie zabytkowe składy wyruszające z Tanvaldu przeładowane były pasażerami, a na całej trasie co kilkadziesiąt metrów można było spotkać osoby z aparatami fotograficznymi i kamerami w ręku. Przejazd jednym z pociągów na tej linii był z pewnością niepowtarzalnym przeżyciem. Zapraszam zatem (patrz obok) na jedyną w swoim rodzaju podróż w czasie i przestrzeni izerską “zubačką” – podróż nieco sentymentalną, ale i pełną niezapomnianych wrażeń i emocji.
Na koniec pozostało już tylko dojście do przejścia granicznego w Jakuszycach, złapanie autobusu PKS (których, niestety, z każdym rokiem ubywa) i powrót do Jeleniej Góry. Jadąc z Jakuszyc przez Szklarską Porębę i Piechowice trudno było nie odnieść wrażenia, że po polskiej stronie wszyscy zapomnieli o jubileuszu, jaki tego dnia świętowała “kolej izerska”. A przecież także odcinek z Piechowic do Harrachova obchodzi w tym roku 105. rocznicę swojego istnienia, bowiem pierwszy pociąg do kurortu pod Szrenicą wjechał 25 czerwca 1902 r. U nas, poza niewielką garstką zapaleńców, chyba nikomu nie zależy nie tylko na tym, aby odtworzyć połączenie przez granicę, ale nawet utrzymać zagrożone likwidacją kursowanie pociągów do Szklarskiej Poręby. Tylko usilne starania Czechów o zachowanie i uatrakcyjnienie linii do Harrachova, a także ogromne zainteresowanie, jakim cieszą się u nich tego rodzaju jubileusze, pozwalają wciąż żywić nadzieję, że wcześniej czy później połączenie kolejowe Szklarskiej Poręby z Harrachovem dojdzie do skutku.