Burza w Tatrach
Nad górami grzmi częściej i intensywniej. Pogoda może zmienić się z minuty na minutę. Trudniej też schronić się przed groźnym żywiołem.
![]() |
Czerwcowa burza fot. Marcin Jaźwiec, arch. www.tygodnikpodhalanski.pl |
Tylko w czerwcu meteorolodzy odnotowali w Zakopanem 14 dni, podczas których były burze. – To normalne, czerwiec i lipiec to miesiące, kiedy takich wyładowań jest najwięcej – przekonuje Michał Furmanek, kierownik Instytutu Meteorologii na Równi Krupowej. – Nad górami chmury się bardziej wypiętrzają, burze są częściej i mają intensywniejszy przebieg. Łatwiej też ulec pora-żeniu – mówi. Szczytami najbardziej narażonymi na uderzenie piorunów są Świnica i zwieńczony metalowym krzyżem Giewont. By nie dać się zaskoczyć, warto śledzić prognozy pogody, trzeba też być przygotowanym na niespodziewane zmiany po-gody. Warto pamiętać też, że wyładowania zdarzają się najczęściej w godzinach południowych i popołudniowych, warto więc tak planować górskie wyprawy, by o tej porze nie przebywać na grani.
Jeżeli burza zaskoczy nas wysoko w górach, należy możliwie jak najszybciej schodzić na dół i nie chować się po drodze pod skały. Do porażenia piorunem może dojść także po zejściu z grani, najczęściej w pobliżu strumyków i potoków, które są naturalnymi przewodnikami elektryczności. Ponieważ wyładowania atmosferyczne z „napierającej” chmury na stok nawietrzny mogą wystąpić również poniżej grzbietu, jeśli to tylko możliwe, należy schodzić z grzbietu na stronę zawietrzną. Gdy nie jesteśmy w stanie uciec przed burzą, najlepiej ją przeczekać siadając na plecaku, linie czy płaskim kamieniu po turecku, czyli ze złożonymi i podciągniętymi pod siebie stopami. Można też kucnąć, trzymając zwarte stopy.
Chroniąc się w grocie lub niszy skalnej, nie należy stać przy wyjściu, ponieważ może dojść do przeskoku pioruna między stropem a podłożem. Nie wolno też opierać się o ściany, by nie doszło do porażenia prądem powierzchniowym. Aparat fotograficzny, lornetkę, menażkę czy inne metalowe bądź optyczne przedmioty najlepiej schować w plecaku. Bezpieczniej też podczas burzy nie używać telefonu komórkowego. Warto też pamiętać, że piorun dociera do najwyższego punktu w okolicy. Może to być drzewo, człowiek stojący na otwartej przestrzeni, trzymający w ręce np. parasol lub inny metalowy przedmiot. Jednym z bezpieczniejszych miejsc w czasie burzy jest samochód.