Cieplice dadzą wodę
Uzdrowisko Cieplice może bez zgody ministerstwa skarbu udostępniać innym podmiotom wody termalne. Od roku cieplicka spółka uzdrowiskowa czekała na tę odpowiedź. Oznacza to, że inwestor, który planuje budowę hotelu spa pod wałami w Cieplicach może liczyć na udział w pozyskaniu wód z gorących źródeł.
Wydajność gorących źródeł pozwala dziś uzdrowisku podzielić się leczniczą wodą. Wstępne porozumienie zawarte z miastem zakłada, że spółka zapewnia sobie pobór 20 metrów sześciennych wody, dla miasta rezerwuje taką samą ilość, a dla podmiotu zewnętrznego – 15 metrów sześciennych.
– Dla swoich potrzeb wykorzystujemy około 10 procent zasobów wód termalnych. Aż prosi się, by można było wykorzystać resztę. Po zajęciu w tej sprawie oficjalnego stanowiska przez ministerstwo skarbu nie ma już przeszkód, by udostępnić wodę innym podmiotom – mówi Roman Jałako. Zainteresowany wodami termalnymi jest inwestor, który planuje budowę hotelu spa pod wałami w Cieplicach. Koncepcja przedsięwzięcia przewiduje budowę obiektu na 800 miejsc z częścią do rekreacji i zabiegów wodnych – krytych i otwartych. – Możliwość pozyskania wody termalnej to jeden z najważniejszych warunków do rozpoczęcia inwestycji. Drugim są odpowiednie zapisy w planie zagospodarowania przestrzennego Cieplic. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to inwestycja rozpoczęłaby się wiosną przyszłego roku – mówi Zbigniew Sus, właściciel gruntu pod wałami, który planuje budowę hotelu z niemieckim partnerem.
Ostatnia koncepcja budowy akwaparku w Jeleniej Górze zakłada lokalizacje tego obiektu na skraju Parku Zdrojowego i terenie należącym do fabryki PM Poland. Władze miasta podpisały list intencyjny w sprawie odkupienia gruntu od zakładu pod planowaną inwestycję. Dwadzieścia metrów sześciennych wody zagwarantowanych we wspomnianym porozumieniu dla miasta będzie zapewne częścią aportu, jaki gmina wniesie do spółki z potencjalnym inwestorem – firmą Schick & Partner. Stanowisko ministerstwa skarbu pozwalające uzdrowisku samodzielnie gospodarować wodą teoretycznie powinno przyśpieszyć przygotowania do dwóch wspomnianych przedsięwzięć, bo inwestorzy nie będą musieli na własną rękę starać się o koncesje i pozwolenia na pobór wody. Oni będą ją po prostu od uzdrowiska kupować.
– Szczegóły będą doprecyzowane umową, ale z pewnością cena – oprócz opłaty eksploatacyjnej – będzie musiała pokryć nasze koszty – dodaje R. Jałako. Uzdrowisko Cieplice za każdy metr sześcienny pobranej ze źródła wody płaci 1,22 zł opłaty środowiskowej. Sześćdziesiąt procent tej kwoty wpływa do budżetu miasta, a 40 procent do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.