Co ze skipasem
Andrzej Pajor szef powiatowej komisji rozwoju, turystyki i sportu twierdzi, że pomysł połączenia wszystkich wyciągów w rejonie Zakopanego jednym skipasem może sfinansować Unia Europejska.
W Alpach skipas – jedna karta na wszystkie wyciągi to norma. Tamtejsi narciarze nie wyobrażają sobie sytuacji, że na kązdym wyciągu obowiązują inne karty. Tak jest właśnie w Zakopanem i okolicach. O powstaniu skipasu mowi się od kilku lat. Na razie tylko mówi. Ostatnio o tym pomyśle pisaliśmy przy okazji rozmowy z Józefem Dziubasikiem, właścielem stacji anrciarskiej w Białce Tatrzańskiej.
– Moim zdaniem Pan Dziubasik ma rację – mówi radny powiatowy Andrzej Pajor. Jeden skipass dla wielu wyciągów w niedalekiej przyszłości będzie niezbędny. Nie jest to wymysł, ale konieczność. Trzeba konkurować oferując coraz bardziej kompleksową obsługę klienta.
Wyciągi położone w pobliżu oczywiście są dla siebie konkurencją, ale nie zagrożeniem. Czas konkurowania pojedynczych wyciągów się kończy. Teraz, w Europie bez granic, konkurują przede wszystkim całe ośrodki narciarskie. Narciarze jadą tam gdzie mają gwarancie różnorodności i możliwość wyboru. Taka inwestycja kosztuje, to oczywiste.