Dookoła Tatr małymi kroczkami
Jeszcze niedawno projekt budowy ścieżki rowerowej dookoła Tatr budził wielkie nadzieje. Wspólny projekt polsko-słowacki miał być realizowany za unijne pieniądze. Jak dotąd nie udało się doczekać ani metra kolarskiego traktu. Jakie są szanse?
Ścieżka ma ciągnąć się od Nowego Targu do granicy w Suchej Horze, dalej południową stroną Tatr do przejścia w Niedzicy, wzdłuż Jeziora Czorsztyńskiego, by zakończyć się w Stolicy Podhala. W sumie ma liczyć blisko 260 km długości. O ile realizacja całości to perspektywa lat czy dziesięcioleci, to wizja wybudowania odcinka Nowy Targ – Sucha Hora jest jak najbardziej realna. To jednak na razie tylko 16 z 260 planowanych kilometrów.
Odcinek jest najłatwiejszy do realizacji, gdyż ścieżka wytyczona zostanie po dawnej linii kolejowej – ten teren należy do czterech gmin (poza trzykilometrowym fragmentem, pozostającym w rękach Skarbu Państwa). Samorządy porozumiały się już, że liderem projektu będzie miasto Nowy Targ. W opracowaniu jest już dokumentacja techniczna dla tego odcinka. Koszt budowy tego fragmentu ścieżki ma sięgać 6,5 mln zł. Zostanie ona wyłożona kolorowym asfaltem, wzdłuż niej staną także ławki i kosze na śmieci – podobnie jak na trasie ze Szczawnicy do Leśnicy.