Ewakuacja śmigłowcem turystów z Doliny Pięciu Stawów
Ratownicy TOPR na pokładzie śmigłowca ratowniczego w piątek 4 stycznia ewakuowali wszystkich turystów, którzy z uwagi na zagrożenie lawinowe utknęli w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Na razie nie jest planowana ewakuacja ze schronisk z Morskiego Oka i Doliny Roztoki.

Widok z kamery TOPR
Około godzin południowych nad Tatrami zaświeciło słońce i przestał padać śnieg, co pozwoliło na lot śmigłowcem. Ratownicy wykonali w sumie pięć lotów i sukcesywnie na pokład śmigłowca zabrali 21 turystów i dyżurującego w schronisku ratownika TOPR. Turystów ratownicy przetransportowali na Palenicę Białczańską, gdzie dalej mogą podróżować komunikacją zbiorową lub samochodami pozostawionymi na tamtejszym parkingu. Wszyscy są cali i zdrowi.
Również gospodarze schronisk nad Morskim Okiem i w Dolinie Roztoki zapewniają, że przebywającym tam turystom nic nie grozi i mogą tam pozostać tak długo, jak będzie tego wymagała sytuacja. Ratownik TOPR Piotr Konopka powiedział, że dla bezpieczeństwa lepiej będzie, jak turyści pozostaną w schroniskach. Będą je mogli bezpiecznie opuścić jak warunki się poprawią.
W Tatrach panują skrajnie trudne warunki. Od czwartku spadło kolejne kilkadziesiąt centymetrów śniegu. Służby odradzają wszelkie górskie wędrówki.