Kronika TOPR
Za nami kolejny tydzień maja. Było ciepło, burzowo, a burzom towarzyszyły intensywne opady deszczu i czasami gradu. W takich warunkach doszło do kilku wypadków.
We wtorek 17 maja po godz. 16:00 do TOPR dotarła informacja, że w Dol. Strążyskiej stracił przytomność turysta z Bielska Białej. Na miejsce wypadku pojechała karetka TOPR. Po udzieleniu I pomocy turystę przewieziono do szpitala. W tym samym czasie w rejonie Hali Pisanej kontuzji nogi doznała uczestniczka szkolnej wycieczki 12-letnia turystka z Bielan Wrocławskich. Ratownicy po zaopatrzeniu przetransportowali młodą turystkę do szpitala.
W czwartek 19 maja podczas wspinaczki na Jarońcu w wyniku uderzenia spadającym kamieniem, urazu kręgosłupoa doznał asekurujący partnera taternik z Zakopanego. Przybyli na miejsce wypadku ratownicy udzielili rannemu I pomocy. Następnie zniesiono go na Polanę Biały Potok i stamtąd śmigłowcem przetransportowano do szpitala. Po godz. 14:00 do TOPR zadzwonił turysta informując, że jest w rejonie Zadniego Granata. Podczas próby przejścia stromych śniegów dwa razy się obsunął. Boi się dalej kontynuować wycieczki, prosi o pomoc w sprowadzeniu. W tamten rejon wyruszyli ratownicy pełniący dyżur na Hali Gąsienicowej. Po dotarciu do oczekującego na pomoc turysty, ratownicy ubrali mu uprząż i asekurując sprowadzili w bezpieczne miejsce i dalej doprowadzili turystę do Murowańca. 32-letni turysta z Poznania nie posiadał odpowiedniego obuwia, ubioru i sprzętu do wędrowania w jeszcze zimowych warunkach, jakie panują na tej wysokości. Po godz. 16:00 wezwano ratowników do Dol. Jaworzynki, gdzie kontuzji nogi doznała 14-letnia uczestniczka szkolnej wycieczki. Ranną po zaopatrzeniu przetransportowano do szpitala.
W dniu 21 maja na prośbę pogotowia śmigłowcem z Olczy-Hut do zakopiańskiego szpitala przetransportowano będącego w ciężkim stanie mieszkańca tej dzielnicy Zakopanego.
Na najbliższy tydzień przewidywana jest ciepła, słoneczna pogoda z możliwością burz i towarzyczącym im opadom desczu a nawet gradu. Z reguły burz można się spodziewać od godzin wczesno-popołudniowych. Dlatego na wycieczki radzimy wychodzić wcześnie rano, tak, by przed nadejściem burzy zdążyć opuścić szczyty i granie.