Kronika TOPR
Połowa wakacji. W Tatrach ruch ogromny. Turyści wykorzystują każdą chwilę bezdeszczowej pogody by wędrować po tatrzańskich szlakach. W minionym tygodniu pogoda była jak na to lato wyjątkowo łaskawa. Były prawie 3 bezdeszczowe i na dodatek prawdziwie letnie dni. Ratownicy jak zwykle w wakacje mieli sporo pracy.
Poniedziałek, 1 sierpnia
W godzinach wieczornych z Morskiego Oka do szpitala przewieziono 42-letniego turystę z Gorzowa Wlkp., który w tamtym rejonie doznał kontuzji stawu kolanowego.
Wtorek, 2 sierpnia
O godz. 13:50 do TOPR dociera informacja, ze podczas podejścia na Zawrat przy pierwszych łańcuchach odpadła turystka. Po około 20 m upadku eksponowanym skalnym terenem zatrzymała się na niewielkiej skalnej półce. Jej stan jest poważny, potrzebna pilna pomoc. Wystartował śmigłowiec. Zalegające mgły pozwoliły tylko na dolot w rejon Zmarzłego Stawu. Stamtąd pierwsza ekipa ratowników udała się pieszo na miejsce wypadku. Okazało się, że turystka ma poważny uraz głowy, złamaną rękę, mocne ogólne potłuczenia i otarcia. Ratownicy zaczęli rannej udzielać I pomocy, śmigłowiec zaś zaczął dowozić kolejnych ratowników i środek transportu, gdyż niskie chmury nie rokowały nadziei na dolot bezpośrednio w miejsce wypadku i podebranie rannej na pokład będącego w zawisie śmigłowca. Ratownicy zaopatrywali ranną turystkę a śmigłowiec oczekiwał na morenie Czarnego Stawu na ewentualną chwilową poprawę pogody. I udało się. Na chwile chmury się podniosły i możliwym okazało się zabranie rannej i ratowników bezpośrednio z miejsca wypadku. O godz. 15:22 59-letnia turystka z Gdańska została przetransportowana do zakopiańskiego szpitala. Może mówić o ogromnym szczęściu, raz, że udało się zatrzymać i nie spadła niżej i po drugie, że pogoda pozwoliła na szybki transport śmigłowcem do szpitala.
Środa, 3 sierpnia
Około godz. 14:00 poinformowano ratowników, że w Żlebie Żandarmerii złamała nogę 53-letnia turystka z Siedlec. Na miejsce wypadku poleciał śmigłowiec. Ratownicy desantowali się z jego pokładu w pobliżu oczekującej na pomoc turystki. Po zaopatrzeniu ponowny przylot śmigłowca, wciągnięcie rannej na jego pokład i transport do szpitala. Cała akcja ratunkowa trwała 35 minut.
Po godz. 15:30 z Wyżniej Kiry Miętusie do szpitala przewieziono 41-letnią turystkę z Mińska Mazowieckiego, którą, tak zmogły trudy wycieczki, ze nie była w stanie o własnych siłach powrócić do miejsca zamieszkania.
O godz. 16:23 wezwano ratowników w rejon Górnej stacji wyciągu na Goryczkowej, gdzie ataku padaczki doznał 26-letni turysta z Zamościa. Po udzieleniu I pomocy został on śmigłowcem przetransportowany do szpitala.
Po godz. 17:40 ratownicy uczestniczyli w akcji ratunkowej na szlaku na Kościelec, gdzie kontuzji nogi doznała 50-letnia turystka ze Straszyna. Ranną po udzieleniu I pomocy śmigłowcem przetransportowano do szpitala.
Czwartek, 4 sierpnia
Około godz. 13:40 w rejonie Siodłowej Przeł. kontuzji nogi doznał 67-letni turysta z Katowic. Po zaopatrzeniu został on śmigłowcem przetransportowany do szpitala. Po przekazaniu rannego służbie zdrowia śmigłowiec poleciał do 5-ciu Stawów skąd do szpitala przewiózł 61-letniego turystę z Gorzowa Wlkp. z oznakami silnego odwodnienia.
Po godz. 15:00 w Dol. Za Mnichem wyniku upadku kontuzji nogi i ręki doznała 57-letnia turystka z Wałbrzycha. Ranną śmigłowcem przetransportowano do szpitala.
Po godz. 16:00 z Kalatówek do szpitala przewieziono 12-letniego turystę z silnymi dolegliwościami gastrycznymi.
Piątek, 5 sierpnia
O godz. 12:50 do TOPR dotarła informacja, że w rejonie Suchej Przeł. znajduje się turystka ze złamaną nogą. Zaraz potem kolejna informacja o wypadku na Orlej Perci w rejonie Koziego W. gdzie na pomoc oczekuje turystka z kontuzją nogi. Wystartował śmigłowiec. Na Suchej Przeł. desantowało się 3 ratowników, którzy doszli do znajdującej się 200 m poniżej przełęczy kontuzjowanej turystki. Śmigłowiec poleciał w rejon Koziego W. Kolejni ratownicy desantowali się w pobliżu oczekującej na pomoc 30-letniej turystki z Ostrowca Świętokrzyskiego. Po zaopatrzeniu ranną w trójkącie ewakuacyjnym wciągnięto na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowano do szpitala. Po przekazaniu rannej turystki śmigłowiec poleciał do Lubomierza by przetransportować do szpitala w Limanowej ciężko chorego. W tym czasie ratownicy będący w rejonie Suchej Przeł. zaopatrzyli ranną 46-letnią turystę z Piotrkowa Kujawskiego i zaczęli ją znosić w kierunku Hali Gąsienicowej. W tym Czasie śmigłowiec powrócił do Zakopanego i zabrał turystkę i ratowników z Kotła Gąsienicowego i przewiózł do szpitala.
Sobota, 6 sierpnia
Przed godz. 9:00 z 5-ciu Stawów do szpitala przetransportowano śmigłowcem 26-letnią turystkę z Radomia, która doznała urazu stawu skokowego.
Po godz. 17:00 z Morskiego Oka do szpitala przewieziono 35-letnią turystkę z Chocienia, która w wyniku upadku na szlaku z 5-ciu Stawów doznała ran głowy i potłuczeń.
Przed godz. 19:00 z 5-ciu Stawów do szpitala przetransportowano śmigłowcem 36-letniego turystę z Lublina z urazem stawu skokowego.
Niedziela, 7 sierpnia
Przed Godz. 12:00 z Dol. za Bramką do szpitala przewieziono 14-letnią turystkę z Lublina, która upadając doznała zranienia głowy i potłuczeń.
Przed godz. 19:00 z Ornaku do szpitala przewieziono 33-letnią turystkę ze Starogardu Gd. Z urazem nogi.
Na najbliższy tydzień synoptycy przewidują pogodę w kratkę. Ma dojść do ochłodzenia a w nocy z 11 na 12 sierpnia możliwe są powyżej 2000 m n.p.m. nawet ujemne temperatury. Ma okresami padać deszcz, możliwe są również burze. Ze względu na dynamicznie zmieniającą się pogodę radzimy przed wyruszeniem w góry sprawdzić aktualną pogodę i do niej dostosować swoje plany wycieczkowe.