Outdoorowa koszulka polo Helly Hansen – jak się sprawdza?

Dotychczas użytkowane przeze mnie koszulki polo były raczej słabo oddychające, grube i zupełnie nie dało się w nich wytrzymać latem w ciepłe dni – choć teoretycznie takie było ich przeznaczenie, o czym świadczył krótki rękaw. Niestety, na tę cechę nie miało wpływu to, że sygnowane były nazwami znanych marek outdoorowych. Byłam przekonana, że wszystkie koszulki polo takie po prostu są!
Dzięki bluzce Crewline Polo marki Helly Hansen przekonałam się, że może być inaczej. Największym jej pozytywem jest właśnie przewiewność i oddychalność. Wykonana jest z materiału QuickDry 220 g/m2. Niezbyt gruby, z rodzaju „lejących”, idealnie układa się na ciele. Nie ociera, nie drapie, nie czuje się go na skórze. Jednocześnie jest przyjemny w dotyku. 100% poliamid oznacza lepszy gatunek i wyższy standard niż marketowe sztuczności. To taki rodzaj syntetycznej tkaniny, której z pralki nie wyciąga się pomiętej i nie potrzeba do niej żelazka, żeby dobrze wyglądać. Po praniu szybko wysycha. Czyli idealny ciuch na wyjazdy, gdy trzeba szybko bluzkę przeprać w niezbyt komfortowych warunkach.
Na wyjazdy, to nie znaczy, że tylko do buszu. Wręcz przeciwnie! Taka bluzeczka z eleganckim kołnierzykiem i intrygującym dekoltem powstałym w wyniku rozpięcia guziczków świetnie zaprezentuje się także na podróżniczych salonach, gdy przyjdzie nam skorzystać z niespodziewanego zaproszenia na przyjęcie czy do restauracji. Przede wszystkim da jednak pewność, że będziemy się w niej czuć komfortowo w każdym warunkach, w których nie chciałybyśmy nieświeżo pachnieć. Bardzo dobrze radzi sobie materiał, z którego jest wykonana, z odprowadzaniem potu od skóry.
Krótkie podsumowanie cech:
- szybkoschnący materiał QuickDry 220 g/m2,
- 100% poliamid,
- krótki rękaw,
- guziki pod szyją,
- niedrażniący kołnierzyk,
- boczne rozcięcie na dole,
- kobiecy krój,
- ochrona przeciw promieniowaniom słonecznym UPF 40+,
- cena od 130 zł do 200 zł.